Konserwanty w żywności – które “E” są szkodliwe dla zdrowia?

Konserwanty w żywności - które “E” są szkodliwe dla zdrowia - obrazek wyróżniający

Konserwanty w żywności są powszechnie stosowane w produktach spożywczych, aby przedłużyć ich trwałość, zapobiec rozwojowi pleśni i bakterii oraz zachować atrakcyjny wygląd produktu. Choć pełnią ważną rolę w przemyśle spożywczym, ich wpływ na zdrowie budzi coraz większe obawy. Czy wszystkie konserwanty faktycznie są bezpieczne? A co jeśli niektóre z nich, oznaczone symbolem „E”, niosą ze sobą ukryte zagrożenia?

Warto pamiętać, że normy bezpieczeństwa dla konserwantów zmieniają się wraz z postępem badań naukowych. Substancje, które jeszcze niedawno uznawano za nieszkodliwe, mogą zostać zakazane z powodu ich długoterminowego wpływu na organizm. Problemem jest tu także kumulacja konserwantów w codziennej diecie – jeden produkt może spełniać normy, ale ich ilości w wielu spożywanych pokarmach prowadzą do niepożądanych skutków. W tym artykule przyjrzymy się, które „E” mogą szkodzić zdrowiu, jak je rozpoznać, oraz dlaczego warto świadomie wybierać żywność.

Rodzaje konserwantów w żywności

Konserwanty oznaczone symbolem „E” są powszechnie używane w przemyśle spożywczym, aby przedłużyć trwałość produktów, zapobiegać psuciu się żywności i utrzymać jej jakość. Jednak wiele z nich budzi kontrowersje z powodu potencjalnego wpływu na zdrowie. Jakie zatem rodzaje konserwantów można znaleźć w jedzeniu?

  • Benzoesany (E210–E213) – są powszechnie stosowane jako środki przeciwgrzybicze i bakteriostatyczne. Oznacza to, że hamują rozwój pleśni i bakterii w żywności takiej jak napoje gazowane, marynaty czy przetwory owocowe. Ich działanie opiera się na zdolności do zakwaszania środowiska, co utrudnia rozwój drobnoustrojów. Jednak u osób wrażliwych (szczególnie z astmą lub nadwrażliwością na salicylany) mogą wywoływać reakcje alergiczne, takie jak pokrzywka, duszności czy podrażnienie błon śluzowych. Długotrwałe spożywanie benzoesanów wiązane jest również z ryzykiem kumulacji toksyn w organizmie.

  • Parabeny (E214–E219) – te związki chemiczne znajdują zastosowanie zarówno w przemyśle spożywczym, jak i kosmetycznym. W żywności stosuje się je głównie w celu konserwacji przetworów owocowych, dżemów czy sosów. Parabeny skutecznie hamują rozwój drobnoustrojów, lecz ich wpływ na organizm jest szeroko dyskutowany. Badania sugerują, że mogą działać podobnie do estrogenów, zaburzając gospodarkę hormonalną, co może zwiększać ryzyko wystąpienia zaburzeń układu rozrodczego, a nawet nowotworów hormonozależnych, takich jak rak piersi.

  • Siarczyny (E220–E228) – ta grupa konserwantów jest szczególnie często używana w winie, suszonych owocach, ziemniakach i warzywach, aby zapobiec ich utlenianiu i brązowieniu. Siarczyny działają przeciwbakteryjnie i przeciwutleniająco, co znacznie wydłuża trwałość produktów. Niestety, mogą wywoływać szereg działań niepożądanych. Szczególnie groźne są dla osób cierpiących na astmę, ponieważ mogą prowadzić do skurczu oskrzeli i trudności w oddychaniu. Dodatkowo, spożywanie ich w nadmiarze może powodować bóle głowy, nudności i reakcje alergiczne.

  • Fenole i ich pochodne (E230–E232) – związki te są stosowane głównie do konserwacji skórki owoców cytrusowych, by chronić je przed pleśnią i szkodnikami. Działają one poprzez niszczenie błon komórkowych drobnoustrojów, jednak ich toksyczność dla człowieka budzi wiele kontrowersji. Spożycie fenoli w nadmiernych ilościach może powodować zaburzenia pracy wątroby, a ich długotrwała obecność w organizmie jest potencjalnie rakotwórcza. Co więcej, niedokładne usunięcie konserwantów ze skórki owoców przed spożyciem zwiększa ryzyko ich negatywnego wpływu na zdrowie.

  • Antybiotyki (E235) – jednym z przykładów jest natamycyna, powszechnie stosowana do konserwacji serów i wędlin. Natamycyna skutecznie hamuje rozwój pleśni i drożdży, ale jej obecność w żywności może być niebezpieczna. Regularne spożywanie produktów zawierających ten związek może prowadzić do uodpornienia bakterii na antybiotyki, co jest poważnym problemem zdrowotnym w skali globalnej.

  • Heksametylenoczteroamina (E239) – jest stosowana jako konserwant w przetworach rybnych i serach. Działa silnie przeciwbakteryjnie, ale w organizmie człowieka może przekształcać się w formaldehyd – substancję o udowodnionym działaniu rakotwórczym. Jej stosowanie w wielu krajach zostało ograniczone lub zakazane, jednak w niektórych regionach nadal znajduje się w obrocie.

  • Azotany i azotyny (E249–E252) – są one powszechnie stosowane w przetworach mięsnych, takich jak wędliny i kiełbasy. Ich głównym celem jest zapobieganie rozwojowi bakterii (w tym Clostridium botulinum) oraz nadawanie mięsu różowego koloru. Nadmierne spożycie może prowadzić do powstawania nitrozoamin, które są podejrzewane o działanie rakotwórcze. Dodatkowo azotany mogą zwiększać ryzyko nadciśnienia i problemów z układem sercowo-naczyniowym.

Wiele konserwantów pełni określoną funkcję w przemyśle spożywczym, jednak ich nadmiar lub długotrwałe stosowanie może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak alergie, zaburzenia hormonalne czy zwiększone ryzyko nowotworów. Znajomość oznaczeń „E” pozwala unikać potencjalnie niebezpiecznych produktów i podejmować bardziej świadome decyzje dotyczące swojej diety.

rodzaje konserwantów w żywności infografikaCzemu konserwanty w żywności są niebezpieczne?

Konserwanty w żywności są szeroko stosowane w celu zapewnienia trwałości produktów i ochrony przed zepsuciem. Jednak ich obecność budzi wiele kontrowersji, ponieważ nie wszystkie ich właściwości zostały w pełni przebadane, a niektóre związki uznawane początkowo za bezpieczne, zostały później zakazane. Dlaczego tak się dzieje i jakie mechanizmy sprawiają, że konserwanty mogą być szkodliwe?

Potencjalnie rakotwórcze dodatki do żywności

Wiele konserwantów, mimo swojej roli w przedłużaniu trwałości żywności, może mieć potencjalne działanie rakotwórcze. Dzieje się tak, gdy w określonych warunkach chemicznych lub biologicznych konserwanty przekształcają się w związki toksyczne, które są szkodliwe dla organizmu.

E210 (kwas benzoesowy) jest konserwantem często stosowanym w napojach gazowanych, dżemach i sosach. Sam w sobie jest uznawany za bezpieczny w określonych dawkach, ale jego reakcja z witaminą C (kwasem askorbinowym) może prowadzić do powstania benzenu. Benzen jest substancją znaną ze swojego rakotwórczego wpływu na ludzki organizm. Powstaje on w wyniku reakcji dekarboksylacji kwasu benzoesowego w obecności kwasu askorbinowego i jonów metali, takich jak miedź czy żelazo, które mogą być obecne w pożywieniu.

Benzen uszkadza DNA komórek, co może prowadzić do mutacji i niekontrolowanego namnażania się komórek – kluczowych procesów w rozwoju nowotworów. Jego długotrwała ekspozycja jest związana z ryzykiem rozwoju białaczki i innych nowotworów układu krwiotwórczego.

E239 (heksametylenoczteroamina) to konserwant stosowany głównie w przetworach mięsnych i rybnych. W organizmie człowieka może ulegać hydrolizie, przekształcając się w formaldehyd – związek chemiczny o udowodnionym działaniu rakotwórczym. Formaldehyd wiąże się z białkami i DNA, co prowadzi do uszkodzenia materiału genetycznego komórek, a w konsekwencji do procesów nowotworowych. Długotrwałe narażenie na formaldehyd, nawet w niewielkich ilościach, może prowadzić do przewlekłego podrażnienia błon śluzowych, a w wyższych stężeniach zwiększa ryzyko raka gardła, nosa i układu oddechowego.

Takie przemiany chemiczne i biochemiczne są szczególnie groźne, ponieważ organizm człowieka nie zawsze jest w stanie szybko i skutecznie pozbyć się toksycznych metabolitów. Mechanizmy detoksykacyjne, takie jak metabolizm wątrobowy, mogą być niewystarczające w przypadku dużych ilości toksyn lub ich długotrwałego gromadzenia się. Powolna kumulacja substancji takich jak benzen czy formaldehyd w tkankach organizmu zwiększa ryzyko przewlekłych schorzeń i nowotworów, szczególnie u osób narażonych na ich regularne spożycie.

Kumulacja konserwantów w organizmie

Kumulacja konserwantów w organizmie jest poważnym problemem, ponieważ nawet jeśli pojedyncze produkty spożywcze zawierają bezpieczne ilości tych substancji, ich codzienne spożywanie w wielu różnych produktach może prowadzić do nadmiernego obciążenia organizmu. Konserwanty nie zawsze są szybko usuwane z organizmu – niektóre z nich mogą być odkładane w tkankach, co z czasem zwiększa ich stężenie.

Siarczyny (E220, E224) to przykład konserwantów, które mogą powodować problemy w wyniku akumulacji. Te substancje są często dodawane do produktów takich jak wino, suszone owoce czy warzywa, aby zapobiec ich psuciu i zmianom koloru. Choć w niewielkich ilościach siarczyny są rozkładane w organizmie, nadmiar może przeciążyć naturalne mechanizmy detoksykacyjne, takie jak funkcje wątroby i nerek.

Powolne gromadzenie siarczynów może prowadzić do różnych problemów zdrowotnych. Przewlekłe podrażnienie błon śluzowych w układzie pokarmowym i oddechowym może powodować bóle brzucha, zgagę czy trudności w oddychaniu, szczególnie u osób z astmą. W przypadku osób bardziej wrażliwych nadmiar siarczynów może wywoływać reakcje alergiczne, bóle głowy lub obrzęki. Co więcej, ich długotrwały wpływ na nerki może osłabiać ich zdolność do filtracji toksyn, zwiększając ryzyko zaburzeń w pracy tych organów.

Konserwanty mogą wywołać reakcje alergiczne

Reakcje alergiczne to kolejny aspekt niebezpieczeństwa wynikającego ze stosowania konserwantów. Siarczyny mogą wywoływać skurcz oskrzeli, co stanowi poważne zagrożenie dla osób z astmą. Dodatkowo mogą powodować bóle głowy, zaczerwienienia skóry czy nudności.

W tym wypadku każdy konserwant może wywoływać reakcje alergiczne w zależności od indywidualnej wrażliwości każdego człowieka.

Konserwanty mogące wpływać na układ hormonalny

Niektóre konserwanty, w tym parabeny (E214-E219), mogą ingerować w funkcjonowanie układu hormonalnego. Jest to szczególnie niepokojące z uwagi na ich szerokie zastosowanie w żywności i kosmetykach. Parabeny wykazują zdolność naśladowania działania estrogenów – hormonów odpowiedzialnych za regulację wielu procesów w organizmie, takich jak cykl menstruacyjny, płodność czy rozwój piersi.

Parabeny wiążą się z receptorami estrogenowymi w komórkach, co może prowadzić do nieprawidłowej aktywacji tych receptorów. Skutkiem tego jest zaburzenie naturalnej równowagi hormonalnej organizmu, co może przyczynić się do nadmiernej proliferacji komórek w tkankach zależnych od estrogenów, takich jak gruczoły piersiowe. Nadmierny wzrost komórek w tych tkankach zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów hormonozależnych, w tym raka piersi.

Ponadto, badania na modelach zwierzęcych i w laboratoriach wskazują, że parabeny mogą kumulować się w organizmie, szczególnie w tkance tłuszczowej. W próbkach tkanek nowotworowych u kobiet z rakiem piersi wykrywano śladowe ilości parabenów, co choć nie dowodzi bezpośredniej przyczynowości, zwiększa podejrzenia co do ich potencjalnego udziału w procesie nowotworzenia.

Ingerencja w układ hormonalny może również prowadzić do zaburzeń płodności, przedwczesnego dojrzewania płciowego u dzieci oraz innych problemów związanych z funkcjonowaniem układu rozrodczego.

Rosnąca liczba badań wskazuje na konieczność ograniczenia stosowania parabenów w żywności. W niektórych krajach podjęto już kroki w tym kierunku – wprowadzono surowsze limity lub całkowicie zakazano ich używania w niektórych produktach. Jednocześnie coraz częściej pojawiają się alternatywne środki konserwujące, które mają być bezpieczniejsze dla zdrowia.

lista szkodliwych dodatków w produktach spożywczych infografikaLista szkodliwych dodatków w produktach spożywczych

Konserwanty oznaczone symbolem „E” to związki chemiczne, które mają za zadanie chronić żywność przed zepsuciem, pleśnią i bakteriami. Choć ich obecność pozwala cieszyć się świeżością produktów przez dłuższy czas, to nie są one obojętne dla naszego zdrowia. Niektóre z tych substancji, stosowane codziennie w różnych produktach, mogą wywoływać reakcje alergiczne, zaburzenia hormonalne, a nawet zwiększać ryzyko poważnych chorób, takich jak nowotwory.

Aby pomóc Ci lepiej zrozumieć, które konserwanty warto omijać, zapoznaj się ze szczegółowym opisem poszczególnych „E”. Każdy z nich został przeanalizowany pod kątem zastosowania i potencjalnego wpływu na organizm.

Kwas benzoesowy (E210)

Kwas benzoesowy to związek, który występuje naturalnie w niektórych owocach, zwłaszcza w jagodowych (takich jak żurawina, borówki czy maliny). W przyrodzie pełni rolę ochronną, zapobiegając rozwojowi pleśni i innych drobnoustrojów. Z tego powodu został szeroko zaadaptowany w przemyśle spożywczym jako skuteczny konserwant. Znajdziemy go w takich produktach jak lody, konserwy mięsne, napoje gazowane, dżemy czy wyroby cukiernicze, gdzie odpowiada za wydłużenie trwałości i ochronę przed zepsuciem.

W niewielkich ilościach kwas benzoesowy uznawany jest za bezpieczny dla organizmu. Jednak jego nadmiar w diecie może prowadzić do niepożądanych skutków. U osób wrażliwych może wywoływać reakcje alergiczne, takie jak katar sienny, uczucie drapania w gardle czy wysypki skórne (pokrzywka). W skrajnych przypadkach nadmiar tego konserwantu może powodować bóle głowy, nudności, a nawet wymioty. Niestety, bardzo łatwo przekroczyć jego bezpieczne ilości, bo jest to popularny konserwant.

Na szczególną ostrożność w spożywaniu produktów zawierających E210 powinny zwracać uwagę osoby z astmą, dzieci oraz alergicy. Te grupy są bardziej narażone na reakcje nadwrażliwości i skutki uboczne związane z nadmiarem tej substancji w organizmie.

Benzoesan sodu (E211)

Benzoesan sodu to biała, dobrze rozpuszczalna substancja chemiczna, która dzięki swoim właściwościom stała się popularnym konserwantem w przemyśle spożywczym. Jego rozpuszczalność sprawia, że idealnie nadaje się do produktów płynnych i wilgotnych. Znajdziemy go w napojach gazowanych, owocach suszonych, wyrobach mlecznych, a także przyprawach, gdzie zapobiega rozwojowi pleśni i bakterii, skutecznie przedłużając trwałość produktów.

Choć E211 pełni ważną rolę w ochronie żywności, jego obecność w diecie może wiązać się z pewnymi skutkami ubocznymi. Substancja ta ma zdolność do nasilania reakcji alergicznych, co jest szczególnie istotne dla osób z nadwrażliwością na salicylany. U osób z astmą może zaostrzać objawy, takie jak duszność czy kaszel. Ponadto benzoesan sodu może podrażniać przewód pokarmowy, powodując bóle brzucha, zgagę lub dyskomfort trawienny.

Z uwagi na te potencjalne zagrożenia warto ograniczyć spożycie produktów zawierających benzoesan sodu, szczególnie jeśli należysz do grupy osób wrażliwych na jego działanie.

Benzoesan potasu (E212)

Benzoesan potasu to konserwant o właściwościach przeciwbakteryjnych i przeciwgrzybiczych, który skutecznie hamuje rozwój drobnoustrojów, takich jak bakterie i pleśnie, w produktach spożywczych. Dzięki tym właściwościom jest powszechnie stosowany w napojach bezalkoholowych, naparach owocowych i ziołowych, a także w dżemach, marmoladach i galaretkach, gdzie pomaga przedłużyć ich świeżość i trwałość.

Choć E212 jest uznawany za bezpieczny w dopuszczalnych dawkach, osoby uczulone na aspirynę powinny go unikać. Substancja ta może powodować reakcje nadwrażliwości u osób wrażliwych, objawiające się dolegliwościami, takimi jak wysypki skórne, podrażnienia czy problemy z oddychaniem.

Benzoesan wapnia (E213)

Benzoesan wapnia to konserwant wykorzystywany w przemyśle spożywczym ze względu na swoje właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Najczęściej można go znaleźć w napojach bezalkoholowych, gumach do żucia, lodach oraz margarynach, gdzie zapobiega rozwojowi drobnoustrojów i przedłuża trwałość produktów.

Choć E213 spełnia ważną funkcję w ochronie żywności, jego spożywanie może wiązać się z pewnymi skutkami ubocznymi. U osób wrażliwych może powodować reakcje alergiczne, takie jak pokrzywka, egzema czy inne podrażnienia skóry. Substancja ta jest również znana z nasilania objawów astmy, takich jak duszności czy świszczący oddech. Z tego powodu szczególną ostrożność powinny zachować dzieci, osoby uczulone na aspirynę oraz osoby zmagające się z alergiami.

Ester etylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego (E214)

Ester etylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego to konserwant stosowany w celu zahamowania rozwoju pleśni, drożdży i bakterii w produktach spożywczych. Ze względu na swoją ograniczoną rozpuszczalność w wodzie, najczęściej używany jest do konserwowania dżemów, galaretek, marynat oraz tłuszczów cukierniczych, gdzie skutecznie przedłuża trwałość i zapewnia bezpieczeństwo mikrobiologiczne.

Choć E214 spełnia swoją rolę jako konserwant, jego spożywanie może wiązać się z ryzykiem wystąpienia reakcji alergicznych, szczególnie u osób wrażliwych. Objawy te mogą obejmować wysypki skórne, pokrzywkę lub podrażnienia błon śluzowych. Z tego względu osoby ze skłonnością do alergii powinny zachować ostrożność przy spożywaniu produktów zawierających ten związek.

Sól sodowa p-hydroksybenzoesanu etylu (E215)

Sól sodowa p-hydroksybenzoesanu etylu to konserwant stosowany w celu ochrony żywności przed pleśnią, bakteriami i drożdżakami. Ze względu na swoje właściwości znalazł zastosowanie w konserwacji mięs, orzechów oraz wyrobów cukierniczych, gdzie skutecznie przedłuża trwałość produktów i zapobiega ich psuciu.

Mimo swojej funkcji ochronnej, E215 może powodować niepożądane skutki uboczne u niektórych osób, szczególnie tych wrażliwych na tego rodzaju substancje. Objawy te obejmują:

  • drętwienie jamy ustnej, które może występować po spożyciu produktów zawierających ten konserwant,
  • podrażnienie żołądka, prowadzące do bólu brzucha czy dyskomfortu trawiennego,
  • pokrzywkę i inne reakcje alergiczne,
  • zaostrzenie objawów astmy, takich jak duszności czy świszczący oddech.

Z uwagi na te potencjalne zagrożenia, osoby z astmą, alergiami czy nadwrażliwością na konserwanty powinny unikać produktów zawierających sól sodową p-hydroksybenzoesanu etylu. Ostrożność zalecana jest również w przypadku dzieci, które mogą być bardziej podatne na działanie tej substancji.

Ester propylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego (E216)

Ester propylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego to konserwant skutecznie hamujący rozwój pleśni, drożdży i grzybów. Ze względu na odporność na niskie temperatury i działanie powietrza, często wykorzystuje się go do utrwalania produktów owocowych, sałatek i sosów.

E216 może powodować reakcje alergiczne, takie jak wysypki czy podrażnienia błon śluzowych, szczególnie u osób wrażliwych. Dzieci również powinny unikać produktów zawierających ten konserwant, ze względu na większą podatność na jego działanie.

Sól sodowa p-hydroksybenzoesanu propylu (E217)

Sól sodowa p-hydroksybenzoesanu propylu to konserwant stosowany w celu ochrony żywności przed bakteriami i grzybami, co pozwala na przedłużenie jej trwałości. Substancję tę można znaleźć w różnych produktach spożywczych wymagających długiego przechowywania.

E217 może wywoływać reakcje alergiczne u osób wrażliwych, ponieważ substancja ta może powodować uwalnianie histaminy w organizmie. Objawy nadwrażliwości mogą obejmować pokrzywkę, świąd skóry oraz inne reakcje typowe dla alergii.

Ester metylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego (E218)

Ester metylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego to konserwant, który skutecznie hamuje rozwój drożdży, pleśni i bakterii, zapobiegając psuciu się żywności. Substancja ta występuje w formie bezbarwnego lub białego, krystalicznego proszku, co ułatwia jej zastosowanie w różnych produktach spożywczych.

Podobnie jak inne konserwanty z tej grupy, E218 może wywoływać reakcje alergiczne u osób wrażliwych. Są to dolegliwości takie jak wysypki, świąd skóry czy podrażnienia błon śluzowych. Zaleca się ostrożność w jego spożywaniu, szczególnie u osób podatnych na alergie.

Sól sodowa p-hydroksybenzoesanu metylu (E219)

Sól sodowa p-hydroksybenzoesanu metylu to syntetyczna odmiana estru etylu kwasu benzoesowego, stosowana jako konserwant zapobiegający rozwojowi pleśni i bakterii. Ze względu na swoją ograniczoną rozpuszczalność jest rzadziej wykorzystywana w przemyśle spożywczym, jednak można ją znaleźć w niektórych produktach o dłuższym terminie przydatności.

E219 może wywoływać reakcje alergiczne, takie jak pokrzywka, podrażnienia skóry czy nasilenie objawów alergii u osób wrażliwych. Z tego względu warto zachować ostrożność przy spożywaniu produktów zawierających ten konserwant, szczególnie jeśli występują skłonności do nadwrażliwości.

Dwutlenek siarki (E220)

Dwutlenek siarki to bezwonny gaz o wysokiej rozpuszczalności w wodzie, szeroko stosowany w przemyśle spożywczym. Jego główną funkcją jest zapobieganie ciemnieniu suszonych owoców i warzyw, dzięki czemu produkty te zachowują atrakcyjny wygląd i trwałość. E220 można znaleźć również w winach i przetworach owocowych, gdzie działa jako środek konserwujący i przeciwutleniający.

Pomimo swojej skuteczności, stosowanie dwutlenku siarki może prowadzić do niepożądanych reakcji zdrowotnych. Substancja ta może:

  • wywoływać napady astmy, szczególnie u osób z chorobami układu oddechowego,
  • powodować stan zapalny skóry, objawiający się podrażnieniem i zaczerwienieniem,
  • ograniczać wchłanianie witaminy B1, co może prowadzić do jej niedoboru,
  • wywoływać reakcje alergiczne, takie jak pokrzywka czy swędzenie skóry.

Osoby z astmą, alergiami lub wrażliwą skórą powinny szczególnie unikać produktów zawierających dwutlenek siarki, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia powyższych objawów.

Siarczyn sodu (E221)

Siarczyn sodu to popularny konserwant stosowany w piwie i produktach z żółtkami jaj. Choć skutecznie chroni żywność przed psuciem, obniża zawartość witamin i składników mineralnych w produktach.

E221 może wywoływać reakcje alergiczne, takie jak pokrzywka czy świąd, a także nasilać objawy astmy, np. duszność lub kaszel. Osoby wrażliwe powinny unikać produktów zawierających ten konserwant.

Wodorosiarczyn sodu (E222)

Wodorosiarczyn sodu to konserwant stosowany w produkcji przetworów owocowych, soków, musztard, win i galaretek. Jego zadaniem jest ochrona żywności przed utlenianiem i psuciem, co wydłuża trwałość produktów.

E222 może wywoływać reakcje nadwrażliwości u osób nietolerujących siarczynów. Objawy obejmują duszności, pokrzywkę lub inne reakcje alergiczne, dlatego osoby wrażliwe powinny unikać produktów zawierających ten związek.

Pirosiarczyn sodu (E223)

Pirosiarczyn sodu to konserwant powszechnie stosowany w produkcji wina, cydru, piwa, białych przetworów, wyrobów cukierniczych oraz przetworów owocowych. Dzięki swoim właściwościom zapobiega brunatnieniu potraw, co pozwala zachować ich atrakcyjny wygląd.

Jednak E223 ma swoje wady. Jego obecność zmniejsza zawartość witamin, zwłaszcza witaminy B2, obniżając wartość odżywczą produktów. W bezpośrednim kontakcie może działać drażniąco, powodując podrażnienia skóry i błon śluzowych. Osoby wrażliwe na siarczyny powinny unikać produktów zawierających ten konserwant.

Disiarczyn potasu (E224)

Disiarczyn potasu to konserwant stosowany głównie w piwie, winie oraz przetworach owocowo-warzywnych. Jego zadaniem jest ochrona produktów przed psuciem i utlenianiem, co wydłuża ich trwałość i pozwala zachować świeżość.

E224 może jednak wywoływać reakcje alergiczne i nadwrażliwość, szczególnie u dzieci, alergików i osób wrażliwych na siarczyny. Z tego względu zaleca się ostrożność w spożywaniu produktów zawierających ten konserwant.

Siarczyn wapnia (E226)

Siarczyn wapnia to konserwant wykorzystywany w produkcji piwa, wina, cydru, cukru oraz przetworów warzywnych i owocowych. Jego zadaniem jest zapobieganie psuciu się produktów oraz ochrona przed utlenianiem, co pomaga zachować ich trwałość i jakość.

E226 może jednak stanowić zagrożenie dla osób uczulonych na siarczany. U wrażliwych osób może wywoływać reakcje alergiczne, takie jak pokrzywka, podrażnienia skóry czy problemy z oddychaniem. Z tego powodu alergicy powinni unikać produktów zawierających ten konserwant.

Wodorosiarczyn wapnia (E227)

Wodorosiarczyn wapnia to konserwant stosowany głównie w celu ustabilizowania barwy suszonych owoców oraz wina. Jest również używany w produkcji pulp owocowych, gdzie pomaga zachować ich trwałość i wygląd.

E227 może być problematyczny dla osób uczulonych na siarczyny, wywołując reakcje alergiczne, takie jak pokrzywka, podrażnienia skóry czy trudności w oddychaniu. Z tego względu osoby wrażliwe powinny unikać produktów zawierających ten związek.

Wodorosiarczyn potasu (E228)

Wodorosiarczyn potasu to popularny konserwant szeroko stosowany w przemyśle spożywczym. Najczęściej używa się go do ochrony suszonych warzyw i owoców oraz w procesie produkcji wina. Można go także znaleźć w mięsie, rybach, kiełbasach, hamburgerach oraz produktach zawierających skrobię.

E228 może wywoływać reakcje alergiczne u osób uczulonych na siarczyny. Objawy te mogą obejmować pokrzywkę, świąd skóry czy trudności w oddychaniu. Z tego względu osoby wrażliwe powinny unikać produktów zawierających ten konserwant.

Bifenyl (E230)

Bifenyl to konserwant, który był stosowany głównie do ochrony skórki owoców cytrusowych przed pleśnią i drobnoustrojami. Jego zastosowanie było jednak ograniczone ze względu na liczne doniesienia o jego negatywnym wpływie na zdrowie. Obecnie E230 jest wycofywany z użytku w wielu krajach.

Substancja ta wywoływała wiele niekorzystnych skutków ubocznych, takich jak bóle brzucha, podrażnienie śluzówki oczu i nosa, nudności, wymioty oraz reakcje skórne, takie jak pokrzywka i zaczerwienienie. Z uwagi na te problemy zdrowotne uznano, że ryzyko przewyższa korzyści wynikające z jej stosowania.

Ortofenylofenol (E231)

Ortofenylofenol to konserwant stosowany przede wszystkim do oprysku owoców cytrusowych oraz ochrony powierzchni jabłek i gruszek przed pleśnią i mikroorganizmami. Substancja ta pomaga wydłużyć trwałość owoców, zachowując ich świeży wygląd podczas transportu i przechowywania.

Ze względu na to, że E231 znajduje się na powierzchni owoców, niezwykle ważne jest ich dokładne mycie przed spożyciem, aby zminimalizować ryzyko spożycia pozostałości konserwantu, które mogą działać drażniąco na organizm.

Ortofenylofenolan sodu (E232)

Ortofenylofenolan sodu to konserwant, który był stosowany głównie do opryskiwania skórek owoców cytrusowych w celu ochrony przed pleśnią i drobnoustrojami. Jego zastosowanie pomagało wydłużyć trwałość owoców podczas przechowywania i transportu.

Obecnie E232 jest wycofywany z użycia, ponieważ wiązano go z występowaniem podrażnień oczu i nosa oraz odbarwień skóry. Z tych powodów jego dalsze stosowanie uznano za niebezpieczne dla zdrowia konsumentów.

Natamycyna (E235)

Natamycyna to organiczny związek o podwójnym zastosowaniu – działa zarówno jako antybiotyk, jak i konserwant. Jest najczęściej stosowana w serach, mięsie oraz przetworach mięsnych, gdzie skutecznie zapobiega rozwojowi pleśni i drożdży, przedłużając trwałość produktów.

Mimo swojej skuteczności, nadmierne spożycie E235 może negatywnie wpływać na zdrowie. Związek ten może zaburzać równowagę mikrobiomu jelitowego, co w konsekwencji prowadzi do dolegliwości takich jak biegunki czy wymioty. Z tego względu warto ograniczać spożycie produktów zawierających natamycynę, szczególnie przy wrażliwym układzie pokarmowym.

Heksametylenoczteroamina (E239)

Heksametylenoczteroamina to konserwant stosowany głównie w celu przedłużenia trwałości serów. Dzięki swoim właściwościom przeciwbakteryjnym skutecznie chroni produkty przed zepsuciem.

Jednak E239 budzi poważne obawy zdrowotne. Nadmierne spożycie tego konserwantu może wywoływać reakcje alergiczne, takie jak pokrzywka czy podrażnienia skóry. Ponadto badania wskazują, że heksametylenoczteroamina jest podejrzewana o działanie kancerogenne i mutagenne, co sprawia, że jej stosowanie jest szczególnie niebezpieczne w długim okresie czasu.

Azotyn potasu (E249)

Azotyn potasu to konserwant stosowany głównie w przetworach mięsnych, takich jak wędliny i kiełbasy. Jego zadaniem jest hamowanie rozwoju bakterii, w tym Clostridium botulinum, a także zachowanie różowego koloru mięsa.

Nadmierne spożycie E249 może jednak prowadzić do powstawania nitrozoamin – związków podejrzewanych o działanie rakotwórcze. Azotyn potasu może również zwiększać ryzyko wystąpienia nadciśnienia i problemów żołądkowych, dlatego warto ograniczać spożycie produktów, które go zawierają.

Azotyn sodu (E250)

Azotyn sodu jest szeroko stosowany w produktach mięsnych, takich jak szynki, boczek czy parówki, aby zapobiec rozwojowi bakterii i zachować atrakcyjny kolor mięsa. Jest również wykorzystywany jako wzmacniacz smaku w niektórych przetworach.

Podobnie jak E249, azotyn sodu może przekształcać się w nitrozoaminy, szczególnie podczas obróbki cieplnej mięsa. Te związki są podejrzewane o działanie rakotwórcze. Długotrwałe spożywanie dużych ilości E250 może również zwiększać ryzyko nadciśnienia i innych problemów zdrowotnych.

Azotan sodu (E251)

Azotan sodu to konserwant stosowany w wędlinach i innych przetworach mięsnych. Jego główną funkcją jest ochrona przed bakteriami, a także przedłużenie trwałości produktów. E251 stabilizuje kolor mięsa, nadając mu różową barwę.

Choć sam azotan sodu jest uznawany za stosunkowo bezpieczny, w organizmie może przekształcać się w azotyny, które mogą tworzyć nitrozoaminy. Te związki są związane z podwyższonym ryzykiem rozwoju nowotworów. Z tego względu zaleca się ograniczenie spożycia produktów zawierających E251, szczególnie w diecie dzieci.

Azotan potasu (E252)

Azotan potasu to konserwant powszechnie używany w przetworach mięsnych, takich jak kiełbasy i salami, a także w niektórych serach dojrzewających. Podobnie jak inne azotany, zapobiega rozwojowi bakterii i pomaga zachować świeżość produktów.

W organizmie E252 może ulegać przemianie w azotyny, które z kolei mogą prowadzić do powstawania nitrozoamin. Te związki są podejrzewane o działanie rakotwórcze. Długotrwałe spożywanie produktów zawierających azotan potasu może również wiązać się z ryzykiem nadciśnienia.

Jak unikać konserwantów w codziennej diecie?

Unikanie konserwantów w codziennej diecie wymaga świadomego podejścia do wyboru produktów spożywczych. Podstawowym krokiem jest nauka czytania etykiet, na których producenci mają obowiązek podawać listę składników. Warto zwracać uwagę na oznaczenia „E” oraz nazwy chemiczne konserwantów i wybierać produkty, które ich nie zawierają lub mają ich jak najmniej.

Dobrym rozwiązaniem jest stawianie na żywność naturalną i nieprzetworzoną. Świeże owoce, warzywa, mięso czy ryby są wolne od konserwantów i dostarczają organizmowi niezbędnych składników odżywczych w najbardziej wartościowej formie. W przypadku produktów pakowanych, takich jak pieczywo, soki czy sery, warto szukać opcji oznaczonych jako ekologiczne lub organiczne, które często zawierają mniej dodatków chemicznych.

Dieta bogata w świeże produkty nie tylko pomaga unikać konserwantów, ale również sprzyja lepszemu samopoczuciu i zdrowiu. Gotowanie w domu daje pełną kontrolę nad składem posiłków, pozwalając wyeliminować niepożądane substancje. Dzięki temu możemy cieszyć się smacznymi i zdrowymi posiłkami, jednocześnie ograniczając kontakt z potencjalnie szkodliwymi dodatkami.

Literatura

  1. Del Olmo A, Calzada J, Nuñez M. Benzoic acid and its derivatives as naturally occurring compounds in foods and as additives: Uses, exposure, and controversy. Crit Rev Food Sci Nutr. 2017 Sep 22;57(14):3084-3103. doi: 10.1080/10408398.2015.1087964. PMID: 26587821.
    https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26587821/
  2. Hager E, Chen J, Zhao L. Minireview: Parabens Exposure and Breast Cancer. Int J Environ Res Public Health. 2022 Feb 8;19(3):1873. doi: 10.3390/ijerph19031873. PMID: 35162895; PMCID: PMC8834979.
    https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/35162895/
  3. Dairkee SH, Moore DH, Luciani MG, Anderle N, Gerona R, Ky K, Torres SM, Marshall PV, Goodson Iii WH. Reduction of daily-use parabens and phthalates reverses accumulation of cancer-associated phenotypes within disease-free breast tissue of study subjects. Chemosphere. 2023 May;322:138014. doi: 10.1016/j.chemosphere.2023.138014. Epub 2023 Feb 4. PMID: 36746253.
    https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/36746253/
  4. Lidén C, Andersson N, White IR. Preservatives in non-cosmetic products: Increasing human exposure requires action for protection of health. Contact Dermatitis. 2022 Nov;87(5):389-405. doi: 10.1111/cod.14181. Epub 2022 Jul 18. PMID: 35794071; PMCID: PMC9796024.
    https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/35794071/
  5. Ekstein SF, Warshaw EM. Sulfites: Allergen of the Year 2024. Dermatitis. 2024 Jan-Feb;35(1):6-12. doi: 10.1089/derm.2023.0154. Epub 2023 Aug 17. PMID: 37590472.
    https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/37590472/
  6. D’Amore T., Di Taranto A., Berardi G., Vita V.: Sulfites in meat: Occurrence, activity, toxicity, regulation, and detection. A comprehensive review. 2020, 19: 2701-2720.
    https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33336981/
  7. Vally H., LA Misso N.: Adverse reactions to the sulphite additives. 2012, 5: 16-23.
    https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/24834193/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Nie wszystkie treści mogę publikować w Social Media!

Zapisz się do newslettera, aby otrzymać ode mnie garść informacji objętych internetową "cenzurą".